
31.12.2020
Ja widać jesteśmy na początku dopiero. Z rysunku jeszcze może tego nie widać ale to piękne bryki – właściwie cała era rekinów zrobiła dla BMW dużo dobrego. Byłem kiedyś bliski kupienia dwóch modeli: E24 – złoty metalik w białej skórze o dodatkowo z olejem w płynie chłodniczym (13 tys. pewnie 25 lat temu) oraz takiego jak właśnie ten ale oczywiście bez turbo. Naprawdę długo stał w komisie na Połczyńskiej i zatruwał mi życie, był pomarańczowy – ochrzciłem go marchewka – 3 tys. Cena nie była wygórowana, stan niezły ale i tak jako student mogłem mu się tylko przyglądać.